Polecany post

Wszystko jest do kitu, moje życie i sama ja... Z niczego nie potrafię się już cieszyć... Nawet samo życie już mnie nie cieszy... Ciągła walk...

Ulubiona gra Tomka

Tomek uwielbiał grać w gry, pewnego dnia kupił sobie grę w starym sklepie z grami komputerowymi, od razu ją zainstalował i zaczął grać, gra go wciągnęła, przez cały dzień zabijał potwory, zombi i duchy. O godzinie 00:00 stało się coś dziwnego, ekran monitora zafalował, pojawiła się ręka cała we krwi z wyrwanymi żyłami i wciągnęła go do ekranu. Tomek przestraszył się i zobaczył przed sobą zombi i inne ochydne potwory, niestety nie był taki wyćwiczony jak książe, którym grał. Zbliżała się do niego kobieta bez głowy, którą trzymała, nagle jej głowa poruszyła się i uśmiechnęła się dziwnie, poszła dalej. Od tamtej pory Tomka nikt nie widział i nic o nim nie słyszał. Koniec.

Brak komentarzy: