"Miłość jest wtedy... gdy leżę koło Ciebie i przytulam się...
Miłość jest wtedy... gdy rozpoznaję Twoje kroki na schodach...
Gdy wiem, że nie śniłam o nikim innym jak o Tobie,
I stają się niebem Twoje oczy... a usta chlebem…
Miłość jest wtedy... gdy wiem co Cię denerwuje...
Gdy wiem, że tylko Tobie ufam i tylko Ty mnie akceptujesz,
I stajesz się kamieniem u szyji... i skrzydłami u ramion…
Gdy przeszywasz mnie niebieskim kolorem, wylewając słone łzy.
A tak naprawdę, to miłość jest wtedy, gdy stajesz się moim przyjacielem i zrobiłabym dla Ciebie tak wiele...
Miłość jest wtedy... gdy słucham Twego serca…
Miłość jest wtedy... gdy smakują mi Twoje łzy…
Gdy przypominasz mi dobre chwile,
I jesteś więzieniem... i sposobem na życie…
Gdy pływasz w złotych liściach, uśmiechasz się do mnie...
Gdy nie złościsz się, kiedy milczę..., bo nie wiem czemu nie płaczę…
Gdy umierasz, umiera część mnie razem z Tobą...
Gdy wiem, że tak musi być, choć tego nie chcę!!!
I zamykam Twoje oczy co były niebem...a milczą usta co były chlebem…
Gdy wysychają na zawsze Twoje łzy, a ja nie jestem zła...
A tak naprawdę, to miłość jest wtedy gdy stajesz się moim przyjacielem i zrobiłbym dla Ciebie tak wiele
Miłość jest wtedy... gdy dajesz mi szczęście, jakiego nikt nie daje...
Gdy płaczesz, widząc jak ja płaczę...
Gdy wiesz to, czego inni nie wiedzą,
I kończąc grę u zmierzchu życia... wiesz, że zagrałabyś raz jeszcze…
Gdy jesteś ze mną szczery, bo wiesz, że wszystko możesz mi powiedzieć…
A tak naprawdę, to miłość jest wtedy gdy staję się Twoim przyjacielem i zrobiłbyś dla mnie tak wiele..."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz