Polecany post
Wszystko jest do kitu, moje życie i sama ja... Z niczego nie potrafię się już cieszyć... Nawet samo życie już mnie nie cieszy... Ciągła walk...
jedna żyletka jedna żyła życie to ruletka jedna chwila to wir uczuć i marzeń Ciągnąć po żyle żyletkę obstawiam róletkę i czekam cały czas by zrobić to kolejny raz . :(( Na w pół przytomna wsłuc**je się w muzykę Strumienia wody powoli wypływającego na kafelki w łazience Przymykającymi się oczyma podziwiam ich piękno wciąż intensywniej zabarwianych moją hemoglobiną Już nie czuje bólu Receptory przestały działać Ostatnie impulsy przepływają przez synapsy do kolejnych neuronów... Lecę w dół Czuję tylko tę słabość Zapadanie się w sobie Niczym gasnąca gwiazda dążąca do całkowitego kolapsu Jest coraz ciemniej... Tak ciemno, że nawet Planck nie wykryje tu żadnego promieniowania Jest tak dobrze Jestem taka lekka Wolna Tak przyjemnie Tak błogo Nic nie czuć Niczego nie widzieć Niczego nie słyszeć Nic nie ma... Nagle zapala się światło Otwieram oczy Przerażający ból przeszywa moje ciało Przeraźliwe zimno Jestem znowu w piekle… Czemu mnie uratowaliście? Czemu odebraliście mi moje niebo moją Nicość? Daliście mi szanse? Przy życiu tylko jedna myśl mnie trzyma Że jeszcze raz to poczuje Że jeszcze raz dane mi jest przejść tą cudowną drogę z istnienia w nieistnienie Wezmiesz żyletkę, spodoba ci się, zobaczysz, początkowo zabicie uczucia bólu duszy potem przekonanie, że widok krwi jest nałogiem kilka cienkich, niegłebokich nacięć ? po których nie zostanie nawet mały ślad? wmawiasz sobie, rzeczywistością wieczne blizny są, długo gojące się rany, może nawet miesiącami.. pomaga? tak, daje uczucie wolności od tych wszystkich ciężkich spraw, od tego świata zła, lecz do czasu, gdy i to nie przestanie "działać" gdy zaczną się kłamstwa, wymyślanie historii, krzyk bólu gdy ktoś lekko chwyci cię za rękę, strach, że w końcu ktoś zauważy, ciągłe ukrywanie pierwsze cięcię lekkie i mały ślad, kolejne.. kolejne to już te, które pod bandażem trzeba kryć... a co gdy przetniesz za głęboko, ręka posunie się za daleko, przerażenie, że krew nie przestaje płynąć.. to i tak nieważne, ważne by ukryć kolejne blizny... Dla wszystkich tych którzy chcą spróbować!! ... zanim uczynisz pierwsze cięcie, pamiętaj: Spodoba się to Tobie. Przekonasz się, że ból i krew są nałogiem. Nawet jeśli myślisz, że wykonasz tylko kilka cienkich, niegłębokich nacięć Które wygoją się łatwo. Staną się one głębsze. Zostaną blizny. Rany będą goiły się miesiącami. A blizny będą znikać latami. Jeśli myślisz, że możesz ograniczyć cięcie do jednego obszaru ciała Pomyśl jeszcze raz... To będzie się rozszerzać, za każdym razem, gdy nie znajdziesz już zdrowej skóry. Bądź przygotowana na ciągły głód i ciągłe poczucie winy. Nawet jeżeli jesteś najbardziej szczerą osobą na świecie Bądź przygotowana na kłamanie bliskim prosto w twarz Będziesz krzyczała z bólu, kiedy przyjaciele dotkną Cię za rękę. Będziesz przerażona, że poczują coś pod ubraniem, choćby dlatego, że nie dasz się dotknąć. Bądż przygotowana na całkowitą utratę kontroli przy następnym cięciu, gdyż już nie będziesz wiedzieć, jak daleko zajdziesz. Poczekaj aż 10 cięcie zmieni się w 100, bądź przygotowana, że całe Twoje życie będzie krążyć wokół cięcia, cięcia, następnego cięcia... I ukrywania tego. I tylko czekaj, aż pierwszy raz przetniesz za głęboko. I tylko czekaj na przerażenie, że krew nie chce przestać płynąć. I zaczyna uciekać z Ciebie dusza. I zaczniesz się trząść. Masz napad paniki i jesteś przerażona, ale przecież nie możesz nic nikomu powiedzieć. I siedzisz samotnie. Mądląć się, że już nigdy nie będzie tak mocno, że to był ostatni raz... Ale zrobisz to... Nie raz. Nie matrw się, nauczysz się jak przecinać głębiej i głębiej i unikać pomocy lekarza. I im więcej czasu poświęcasz na trening, tym głębiej się będziesz cieła. Będziesz kłamać i oszukiwać siebie za każdym razem, gdy wydasz coraz więcej na ostre przedmioty. Za każdym razem będą drżały Ci ręce i będziesz czuła bicie serca, gdy przyjdzie moment kupowania. Nudności i skrępowanie. 3 albo 4 rózne rodzaje ubrań. Betadyna. Antbiotyki. Bandaże. Kremy na blizny. Będziesz niecierpliwie przestępować z nogi na nogę w obawie, że ktoś w kolejce zacznie gabić się na Ciebie i zastanawiać, po co potrzebujesz tylu rezczy. Ktoś, kto stoi w kolejce z takimi samymi produktami. Ktoś, kto rozumie... Ale oczywiście to się nigdy nie zdarzy. Rodki medyczne nie będą jedynymi rzeczami, na które będziesz wydawać pieniądze. Bądź gotowa na kupno nowych ubrań. Koszulki z długim rękawem, bransaletki, tenisowe opaski na nadgarstki, kozaki, rękawiczki... Lista będzie się powiększać i powiększać. Zaczniesz patrzeć na wszystkich w inny sposób. Będziesz poszukiwać śladów samookaleczeń. Mając nadzieję, że je znajdziesz i nie będziesz czuć się tak potwornie samotna. Nawet nie myśląć o tym, Będziesz patrzeć na ręce i nagdarstki innych, Mając nadzieję, że okarzą się takie same, jak Twoje. Ale tak sie nie stanie. Będziesz patrzeć na nich czując samotność i zawstydzenie. Zaczniesz wiele rzeczy robić samotnie i w wielkim sekrecie. Będziesz prać swoją pościel i ręczniki samotnie, żeby tylko nikt nie zuważył plam krwi. Będziesz wycierać swoją krew Skrąbiąc ją wręcz z podłogi w łazience. Czyszcąc klawiaturę. Nie będziesz w stanie przeżyć w stanie nawet jednego dnia bez cięcia się. Następną rzeczą, którą odkryjesz, będzie paniczne szukanie czegoś ostrego w portfelu, co schowałaś „na wszelki wypadek”.... I będzie to w publicznej toalecie. Jak już będziesz bardzo zdesperowana, wszystko nada sie do cięcia... nożyczki... klucze do samochodu... igły.... nawet długopisy. Nie będzie to miało znaczenia, kiedy poczujesz potrzebę bardzo głebokiego samookaleczenia zawsze coś znajdziesz. Żegnając się jednocześnie z rzeczami, które do tej pory były dla Ciebie codziennością. Z szortami, sandałami, kobiecymi koszulkami i topami. Normalny dzień na plaży czy basenie pozostanie dalekim wspomnieniem przeszłości. Bądź gotowa. Bądź gotowa na swędzenie i podrapaną skórę, gdyż będziesz to robić, jakbyś miała chorobę dermatologiczną. Zostaniesz ekspetrtem własnego ciała, wiedząc coraz lepiej, jak je niszczyć. Będziesz śnić o cięciu się. Będziesz marzyć o normalnym odkryciu ciała. Będzie Ciebie to nawiedzać dzień i noc i przejmie całkowitą kontrolę nad Twoim życiem. Będziesz błagać i krzyczeć i płąkać, żeby ten pierwszy raz nigdy nie nastąpił, gdyż tak naprawdę NIE NAWIDZISZ się ciąć i samookaleczać. Jedocześnie będziesz to kochać i nie będziesz w stanie wyobrazić sobie życia bez tego.... mam tego dużo .. Siedze w tym i psychicznie i fizycznie ..
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz