Polecany post

Wszystko jest do kitu, moje życie i sama ja... Z niczego nie potrafię się już cieszyć... Nawet samo życie już mnie nie cieszy... Ciągła walk...

Wszystko jest do kitu, moje życie i sama ja...
Z niczego nie potrafię się już cieszyć...
Nawet samo życie już mnie nie cieszy...
Ciągła walka o niby lepsze jutro...
Ale kiedy te jutro nastąpi?
Zwątpiłam...
Mam dość...
Myślałam że już po tylu przejściach będzie lepiej a jest coraz gorzej...


Walcz walcz walcz.....

I na ch*j ?

Jak nic to nie zmieni 😢
<a href="https://www.siepomaga.pl/filip-konopka" title="Siepomaga - zbiórki online"><iframe frameborder="0" width="300" height="450" scrolling="no" src="https://www.siepomaga.pl/filip-konopka/banner"></iframe></a>

Proszę o wsparcie

 Wiem że nie łatwo prosić o pomoc, ale chyba czasami trzeba, proszę o pomoc w uzbieraniu środków na dalsza rehabilitację, oraz kto chce pomóc a nie może przekazać datku to proszę również o udostępnianie ze strony zbiórki, to też jest pomoc, będę niezmiernie wdzięczna.

https://www.siepomaga.pl/filip-konopka

Autyzm

Dopadło i nas, mój niespełna trzy latek dostał diagnozę spektrum autyzmu, cały świat mi się zawalił... nie dosyć,że alergik to jeszcze i autyzm, boję się strasznie o każde jutro, o spokój życia dla mnie i dla dzieci, czytam dużo na ten temat zapisałam się do kilku grup na fb śledzę każdy jeden artykuł, uczę się szybko wiem jak uspokoić mojego autystyka, dużo daje przytulanie zwłaszcza gdy przytula się do mnie, jak to mówią u mamy zawsze najlepiej, wiem że dużo rozumie ale i tak chodzi własnymi ścieżkami, gdy coś jest nie tak chciała bym wiedzieć gdyby tylko mógł mi o tym powiedzieć ale niestety cały czas domysły bo nie mówi, ile ja bym dała aby zaczął cokolwiek mówić wiem dzieci w tym wieku składają bądź przekazują informacje słowne w różny sposób ale mój nie mówi nic tylko buczy, no i ta atmosfera w domu odkąd teściowie dowiedzieli się,  że złożyłam wniosek o przydział mieszkania do gminy bo w końcu trzeba się uwolnić od chorych psychicznie ludzi, to uprzykrzają mi życie już po całości, człowiek stara się jak może ogarnia w domu ten cały bajzel, pranie, gotowanie, sprzątanie, ogarnianie dzieci to i tak wiecznie źle ciągle narzekanie, czepianie się o wszystko nawet o głupi obiad albo o brak cukru w cukierniczce, to co się dzieje jest chore, jakiś czas temu uczęszczałam na terapię, bo psychicznie sobie nie radziłam z tym wszystkim,  w trakcie oraz po terapi było nawet ok ale znowu jest do dupy, znowu mam w głowie najgorsze chciała bym zebyto wszystko się już skończyło, chciała bym aby w końcu mieszkanie się znalazło do którego mogli byśmy się przenieść nawet już siedmioletnia córka cały czas wypytuje, kiedy dostaniemy nowe mieszkanie a ja nie jestem w stanie jej na to pytanie odpowiedzieć, bo ilekroć dzwonie pytać czycos ruszyło to każą czekać, ale ile to można wytrzymać? Kto wytrzyma taka tyranię i granie na psychice no kto ja już za długo byłam silna teraz opadam z sił. Mam dość codziennej walki codziennych klutni. Mam po prostu dość!
Hej kochani już bardzo dłuuuugo tu nie zaglądałam, pewnie poszłam w nie pamięć osób które tu zaglądały, przepraszam wszystkich, mój brak czasu oraz wiele pracy czy w domu przy dzieciach tak jak i praca, pochłonęły mnie już do takiego stopnia, że nawet dla siebie czasu na złapanie oddechu nie mam, tak w sumie dużo się u mnie nie pozmieniało, dalej zamężna, chyba już nawet  zmęczona życiem. 
Jakiś czas temu złapałam kontakt z ciotką, która olała mnie po śmierci taty ale sama się odezwała, nie to żebym ja i wgl, sama napisała, co dzień dzwoniła fajnie było mieć kogoś kto poświęcał ci swój czas,  ale szybko to nie trwało, a ogólnie wyglądało to  tak,  że dostałam zaproszenie na komunię od niej do mojej kuzynki, ale niestety musiałam odmówić ponieważ mój małżonek boi się latać samolotem, no i od tamtej pory chyba strzeliła tak zwanego focha i przestała się odzywać, no trudno ja nie mam zamiaru się płaszczyć przed nikim. 

Pomagamy

Witajcie kochani dobro wraca pamiętajmy proszę was o udostępnianie zbiórki https://pomagam.pl/wiekszypokoj#cb=

Czas

 Masakra jak czas szybko mija, dopiero co moja córka się urodziła a już dziś kończy 4 latka, synek za 4 dni miesiąc... Trzeba wszystko doceniać kiedy się ma możliwość iż wszystko tak szybko mija. Mój tata odszedł 8 lat temu a ja czuję się jak było by to nie dawno, brakuje mi go bardzo, może i nie dogadywaliśmy się często, był trudny okres ale na prawdę tęsknię. To już 3 rok jak odeszła bardzo bliska mi osoba (siostra mojego męża) jedyna osoba która tak na prawdę rozumiała wszystko, której mogłam wyjawić wszystkie swoje sekrety, i nie odrzuciła mnie zawsze przy mnie była.

Doceniajmy wszystko co nam daje czas, bo nie wiemy kiedy nam to odbierze. 

Co ma się kurwa w końcu stać żeby on zrozumiał, żeby przejrzał na oczy ? No co ?! Już mam dość jego rodziców, cały czas wtrącają się nie w swoje sprawy, obrabiania mi cały czas du*y już wysiadam psychicznie nie daje rady już tak, no ale co mojemu trudno to wytłumaczyć, po ślubie miało się wszystko Zmienić A tu nadal h*j  przez wielkie H

Hej...
Nie chwaliłam się wam ostatnio,ale robię to teraz niedługo zbliża się mój ślub dokładnie około za miesiąc, Boję się że będzie coś nie tak ten strach już od dawna tkwi we mnie czasami nie umiem sama sobie poradzić z emocjami siedzę schowana i płacze najzwyczajniej muszę jakoś to z siebie wyrzucić, sama od dawna chciałam mieć męża tego z którym jestem. kocham go i nic tego nie zmieni,
Ale ten strach mnie przerasta, że będzie inaczej niż dotychczas, w sumie i tak jest już inaczej niż na samym początku nie ma tego co było 2 może 3 lata temu, ogólnie wszystko się zmieniło odkąd poznałam Mateusza, pewnie znacie to uczucie , pierwsze spotkanie, pełno motyli w brzuchu, pierwsze spojrzenia niż dotychczas się patrzyło na daną osobę, rozmowy i zwierzenia o których nie mówiło się nikomu, tylko jemu. Cały świat i dotychczasowe zachowania racjonalne czy też nie kręciły i kręcą się tylko przy nim, myśli szczególne ,te głupie albo i też nie. Kocham coraz mocniej nie wyobrażam sobie życia bez niego, nie wiem co bym zrobiła jak by to zabrakło. Może i się kłócimy ale co to by był za związek bez sprzeczek, przecież na tym polega przetrwanie związku, wspólne wspieranie, rozwiązywanie problemów, pomoc w trudnych sytuacjach życiowych.
Inni mówią że dość długo jak,jest się w związku to tylko przyzwyczajenie ale ja twierdzę inaczej, czym dłużej jesteśmy razem to tylko pokazuje jak  bardzo się kochamy. On do tej pory nie wie co i w jaki sposób mnie do niego przyciąga czasami widzi jak reaguję na poszczególne zachowania, ale jeszcze dużo  czasu jak bedzie dokładnie wiedział. uwielbiam jego ręce, może pomyślcie co może być przyciągającego w rękach? Ale mnie jako kobietę no hmmm tak jak to ująć, podniecają. Śmiesznie to brzmi ale tak jest. Jeśli ma się kogoś dla kogo warto żyć to na prawdę 8 cud świata. Na składaniu przysięgi małżeńskiej chyba będę płakać, na sama myśl już mam ciarki 😍❤

Witajcie
Przepraszam iż piszę sporadycznie, oraz w długich odstępach, ale jak że inaczej nie mam czasu, praca, dom i tak w koło. Ogólnie chciałam wam opowiedzieć moją frustrację na temat kradzieży, od niedawnego czasu zauważyłam że giną mi pieniądze z portfela i to nie małe kwoty bo po 100 zł już w przeciągu miesiąca zginęło mi około 500 złoty, mam podejrzenia kto, mówiłam też o tym mojemu narzeczonemu ale on jedynie BYŁO TRZEBA TRZYMAC PORRDEL PRZY DUPIE drażni mnie to nie wiem jak mam postąpić A nie chciała bym mieć wojny w domu może jakaś inicjatywa z waszej strony, co mogła bym zrobić 
Wczoraj odbył się koncert mojego ulubionego zespołu :) macie kilka fotek
                    HUNTER






Witajcie kochani.
Szczerze mówiąc to tęsknię za pisaniem, chyba znów zacznę coś dodawać , dużo się od ostatniego okresu nic nie wydarzyło tylko tyle że, zaczęłam kurs no i Idę na prawa jazdy :) Moja kaczuszka wyrasta na małego bandytę heh. Ma dopiero rok i 8mieś a daje nam popalić jak za dziesięciu, ale to nic jedno moje Wielkie a zarazem małe szczęście.
Witajcie
Chciałam oznajmić, iż to mój ostatni post na blogu... Dziękuję za to, że byliście ze mną i czytaliście to co do was pisalam, dziękuję i do usłyszenia może kiedyś na innym blogu



Wasza ANORECZKA

P.s jeśli chcecie kontakt do mnie proszę piszcie na mój adres e-mail anoreczka1996@wp.pl 
Witam wszystkich czytelników...
Ładnie zapowiadają nam się wakacje, cieplutki Maj ciekawe jaka będzie pogoda w czerwcu miejmy nadzieję że taka sama jak teraz...
Piszcie jakie macie plany na wakacje?
Ja jak zwykle co roku w domku spędzę całe, nie ma gdzie się ruszyć... 
Kocham ten widok kiedy wstaje a ty się patrzysz i uśmiechasz do mnie... Kocham to jak mówię do ciebie i widzę że cię to rozśmiesza... Kocham wszystko co jest związane tylko z tobą... Tęsknię kiedy długo cię nie widzę, ten długi czas nie obecności sprawia że jest mi źle i mam łzy w oczach... Uwielbiam to kiedy ktoś mówi do ciebie a ty  zawstydzona chowasz twarzyczke w moich ramionach... Tylko ciebie tak mocno kocham jak ty mnie... Moja kochana córeczko
Ten czas wątpliwości... niby oczekuję się zbyt dużo aby  od losu dostać więcej,no ale chyba na tym rzecz biorąc polega nasze życie ludzkie...nasz byt i dobro układamy sobie samodzielnie, wtedy kiedy zdrowie i siły dopisują, 
Szczerze mówiąc to nie rozumiem mężczyzn jak są sam na sam to wszystko jest ok ale jak pojawi się jakaś osoba trzecia to już czas popisów... Wkurwia mnie osobiście takie zachowanie nie wiem co wtedy im się roji w tym mózg że muszą się tak popisywać 
No to wszystkim wam życzę szczęśliwego nowego roku wszystko co sobie zapragniecie dużo dużo zdrowia i szczęścia


                 wasza Anoreczka 
Hej kociaki powiem wam szczerze że z chęcią bym znowu wybrała się na koncert HUNTER uwielbiam ten zespół dwa lata temu byłam na koncercie i powiem wam że było zajebiście chyba nikt takich koncertów nie daje jak oni
Wy też macie czasami takie wrażenie że czegoś wam brakuje w życiu, związku itp. bo ja mam tak od jakiegoś czasu i nie mam na nic energii.
Nie wiem brak mi słów na to wszystko.
Popadam w rutynę codzienności
Rano wstać zrobić to co trzeba i nie patrząc już zastała noc i tak w koło...
Słyszeliście już tą nutę? Wkręciła mi się macie link

https://m.youtube.com/watch?v=N6O2ncUKvlg
 człowiek może mieć tyle osób koło siebie a i tak te Chujaowe uczucie że jest się samemu
Brak zainteresowania
Brak miłości
I czego jeszcze?!
Wcześniej dawałam sobie radę sama a teraz kiedy chciałabym większego zainteresowania,pomocy i zrozumienia to nie ma nikogo! 
Hej misiaki jak wam mija wrzesień?  Jak tam szkoła? Ja już na szczęście nie muszę chodzić do szkoły, no ale trochę brakuje mi tego no ale cóż heh
:) W sumie już Stara jestem haha nie długo moje urodzinki... Kto z was w tym miesiącu obchodzi swoje?  No i jakie prezenty chcielibyście dostać?  Bo mi tak na prawdę na niczym, nie zależy na jakieś tam głupie prezenty czekać nie będę, ale bardzo bym chciała spędzić je ze swoim rodzeństwem... Wiem że moja matka ma to gdzieś.. A zresztą h*j jej w d**e
Witajcie kochani coś ostatnio nie wychodzi mi pisanie, teraz mam więcej czasu, żeby coś wymyślić.. Mi jakoś mija czas leżę sobie w ciepłym łóżeczku tylko szkoda, że w szpitalu no ale jak coś dobrego dla dziecka to trzeba, wam jak mijają wakacje?  Jakiś wyjazd był czy się dopiero szykuje?  Ja niestety nie mogę nigdzie jechać :( jestem uziemiona... Czas leci po malutku w rytmie Whitney Houston My Love is your love
zakochałam się chyba w tej piosence

Whitney Houston - My love is your love

Dokładnie tak 
No już nie długo dzień matki?  Zastanawialiście się już co dacie swoim Mamusiom?  Ja życzę im wszystkim spokoju i wszystkiego najlepszego i to co sobie wymarzą. No i oczywiście aby żyły jak najdłużej :*


Witajcie dawno nie pisałam wiele rzeczy miałam do robienia i czasu mało i po części chęci też nie było. 
Teraz dużo do głowy myśli mi przychodzi tylko sama nie wiem od czego zacząć.
Jak pokonać strach przed utratą bliskiej osoby na której tak bardzo nam zależy ? Jak sprawić by ktoś nie odebrał nam szczęścia?(np. taka suka która nie zna takiego słowa jak zajęty)!... 
Ta głupia wymuszona uprzejmość albo i nie wymuszona sama nie wiem...
Te pieprzone uśmieszki...
Jak tu nie być zazdrosny kiedy jakaś pierdolnięta lala na szczudłach próbuje wyrwać twojego chłopaka?? Aż się gotuje w człowieku jak takie coś się słyszy "przystojniak" albo tym bardziej jak chce gdzieś iść sam na sam gdzieś to bym nogi połamała. O swoje trzeba walczyć i nic na to nie poradzimy!!! 
Post do Anonimowego

Powiem ci tak moje życie się zmieniło, jest teraz całkiem inaczej, wiele rzeczy nabrały innego lepszego znaczenia, może mam takie same problemy i myśli czasami, ale staram się myśleć pozytywnie nawet gdy łapie mnie dołek.
Próbuję sobie może wmówić w niektórych momentach że, inni się zmienią mam taką nadzieję. Wiem że to co pisałam wcześniej trafiało do serc czytelników i  za to wam dziękuję, że byliście i czytaliście mam wielką nadzieję że to co będę teraz pisała to również trafi w wasze serducha...
Najważniejsze to nie tracić wiary w drugiego człowieka...

                    Wasza Anoreczka :*
Miałam wstawić wam zdjęcie z moim ciastem.. No ale zanim zdążyłam zrobić zdjęcie to ciasta już nie było :(