To co w życiu najważniejsze
https://www.siepomaga.pl/filip-konopka
Polecany post
Wszystko jest do kitu, moje życie i sama ja... Z niczego nie potrafię się już cieszyć... Nawet samo życie już mnie nie cieszy... Ciągła walk...
Proszę o wsparcie
Wiem że nie łatwo prosić o pomoc, ale chyba czasami trzeba, proszę o pomoc w uzbieraniu środków na dalsza rehabilitację, oraz kto chce pomóc a nie może przekazać datku to proszę również o udostępnianie ze strony zbiórki, to też jest pomoc, będę niezmiernie wdzięczna.
https://www.siepomaga.pl/filip-konopkaAutyzm
Pomagamy
Czas
Masakra jak czas szybko mija, dopiero co moja córka się urodziła a już dziś kończy 4 latka, synek za 4 dni miesiąc... Trzeba wszystko doceniać kiedy się ma możliwość iż wszystko tak szybko mija. Mój tata odszedł 8 lat temu a ja czuję się jak było by to nie dawno, brakuje mi go bardzo, może i nie dogadywaliśmy się często, był trudny okres ale na prawdę tęsknię. To już 3 rok jak odeszła bardzo bliska mi osoba (siostra mojego męża) jedyna osoba która tak na prawdę rozumiała wszystko, której mogłam wyjawić wszystkie swoje sekrety, i nie odrzuciła mnie zawsze przy mnie była.
Doceniajmy wszystko co nam daje czas, bo nie wiemy kiedy nam to odbierze.
Hej...
Nie chwaliłam się wam ostatnio,ale robię to teraz niedługo zbliża się mój ślub dokładnie około za miesiąc, Boję się że będzie coś nie tak ten strach już od dawna tkwi we mnie czasami nie umiem sama sobie poradzić z emocjami siedzę schowana i płacze najzwyczajniej muszę jakoś to z siebie wyrzucić, sama od dawna chciałam mieć męża tego z którym jestem. kocham go i nic tego nie zmieni,
Ale ten strach mnie przerasta, że będzie inaczej niż dotychczas, w sumie i tak jest już inaczej niż na samym początku nie ma tego co było 2 może 3 lata temu, ogólnie wszystko się zmieniło odkąd poznałam Mateusza, pewnie znacie to uczucie , pierwsze spotkanie, pełno motyli w brzuchu, pierwsze spojrzenia niż dotychczas się patrzyło na daną osobę, rozmowy i zwierzenia o których nie mówiło się nikomu, tylko jemu. Cały świat i dotychczasowe zachowania racjonalne czy też nie kręciły i kręcą się tylko przy nim, myśli szczególne ,te głupie albo i też nie. Kocham coraz mocniej nie wyobrażam sobie życia bez niego, nie wiem co bym zrobiła jak by to zabrakło. Może i się kłócimy ale co to by był za związek bez sprzeczek, przecież na tym polega przetrwanie związku, wspólne wspieranie, rozwiązywanie problemów, pomoc w trudnych sytuacjach życiowych.
Inni mówią że dość długo jak,jest się w związku to tylko przyzwyczajenie ale ja twierdzę inaczej, czym dłużej jesteśmy razem to tylko pokazuje jak bardzo się kochamy. On do tej pory nie wie co i w jaki sposób mnie do niego przyciąga czasami widzi jak reaguję na poszczególne zachowania, ale jeszcze dużo czasu jak bedzie dokładnie wiedział. uwielbiam jego ręce, może pomyślcie co może być przyciągającego w rękach? Ale mnie jako kobietę no hmmm tak jak to ująć, podniecają. Śmiesznie to brzmi ale tak jest. Jeśli ma się kogoś dla kogo warto żyć to na prawdę 8 cud świata. Na składaniu przysięgi małżeńskiej chyba będę płakać, na sama myśl już mam ciarki 😍❤
Przepraszam iż piszę sporadycznie, oraz w długich odstępach, ale jak że inaczej nie mam czasu, praca, dom i tak w koło. Ogólnie chciałam wam opowiedzieć moją frustrację na temat kradzieży, od niedawnego czasu zauważyłam że giną mi pieniądze z portfela i to nie małe kwoty bo po 100 zł już w przeciągu miesiąca zginęło mi około 500 złoty, mam podejrzenia kto, mówiłam też o tym mojemu narzeczonemu ale on jedynie BYŁO TRZEBA TRZYMAC PORRDEL PRZY DUPIE drażni mnie to nie wiem jak mam postąpić A nie chciała bym mieć wojny w domu może jakaś inicjatywa z waszej strony, co mogła bym zrobić
Szczerze mówiąc to tęsknię za pisaniem, chyba znów zacznę coś dodawać , dużo się od ostatniego okresu nic nie wydarzyło tylko tyle że, zaczęłam kurs no i Idę na prawa jazdy :) Moja kaczuszka wyrasta na małego bandytę heh. Ma dopiero rok i 8mieś a daje nam popalić jak za dziesięciu, ale to nic jedno moje Wielkie a zarazem małe szczęście.
:) W sumie już Stara jestem haha nie długo moje urodzinki... Kto z was w tym miesiącu obchodzi swoje? No i jakie prezenty chcielibyście dostać? Bo mi tak na prawdę na niczym, nie zależy na jakieś tam głupie prezenty czekać nie będę, ale bardzo bym chciała spędzić je ze swoim rodzeństwem... Wiem że moja matka ma to gdzieś.. A zresztą h*j jej w d**e
zakochałam się chyba w tej piosence
Powiem ci tak moje życie się zmieniło, jest teraz całkiem inaczej, wiele rzeczy nabrały innego lepszego znaczenia, może mam takie same problemy i myśli czasami, ale staram się myśleć pozytywnie nawet gdy łapie mnie dołek.
Próbuję sobie może wmówić w niektórych momentach że, inni się zmienią mam taką nadzieję. Wiem że to co pisałam wcześniej trafiało do serc czytelników i za to wam dziękuję, że byliście i czytaliście mam wielką nadzieję że to co będę teraz pisała to również trafi w wasze serducha...
Najważniejsze to nie tracić wiary w drugiego człowieka...
Wasza Anoreczka :*