Polecany post

Wszystko jest do kitu, moje życie i sama ja... Z niczego nie potrafię się już cieszyć... Nawet samo życie już mnie nie cieszy... Ciągła walk...

Witajcie
Przepraszam iż piszę sporadycznie, oraz w długich odstępach, ale jak że inaczej nie mam czasu, praca, dom i tak w koło. Ogólnie chciałam wam opowiedzieć moją frustrację na temat kradzieży, od niedawnego czasu zauważyłam że giną mi pieniądze z portfela i to nie małe kwoty bo po 100 zł już w przeciągu miesiąca zginęło mi około 500 złoty, mam podejrzenia kto, mówiłam też o tym mojemu narzeczonemu ale on jedynie BYŁO TRZEBA TRZYMAC PORRDEL PRZY DUPIE drażni mnie to nie wiem jak mam postąpić A nie chciała bym mieć wojny w domu może jakaś inicjatywa z waszej strony, co mogła bym zrobić 

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Mini kamerka polecam